Stołeczna straż miejska podsumowała sezon grzewczy

Mieszkaniec Woli sam zbudował piec i spalał w nim odpady – płyty pilśniowe, pomalowane i poklejone drewno. Przyznał się strażnikom, że w ten sposób ogrzewał budynek. Inny mieszkaniec na terenie Wawra spalał na swojej posesji deski, płyty OSB, płyty wiórowe, a nawet – aluminiowe puszki. Inny mężczyzna wypalał izolację miedzianych przewodów, a gdy strażnicy nakazali mu natychmiastowe ugaszenie ognia, nie wiedział jak to zrobić – mieszkaniec Pragi Północ został ukarany wysokim mandatem. To tylko przykładowe interwencje, które podjęli funkcjonariusze w minionym sezonie grzewczym. Łącznie od października do kwietnia przeprowadzono ponad 8 tysięcy interwencji dotyczących podejrzenia spalania odpadów – informuje Referat Prasowy Straży Miejskiej m. st. Warszawy.

Weryfikacja, czym mieszkańcy palą w piecach, kontrole palenisk podmiotów gospodarczych, w tym w warsztatach samochodowych, pomiary zanieczyszczenia powietrza niską emisją pyłów PM10 oraz PM2.5, kontrole gospodarowania odpadami – to tylko niektóre działania strażników mające na celu poprawę jakości powietrza w stolicy. W pierwszej kolejności skontrolowane zostały rejony miasta, w których w ubiegłych latach najczęściej stwierdzano spalanie odpadów, lub z których wpływały zgłoszenia o podejrzeniu zatruwania powietrza palonym plastikiem, gumą, starymi meblami czy zużytym olejem silnikowym.

W okresie grzewczym mobilne laboratoria straży miejskiej wykonały 529 pomiarów jakości powietrza pod kątem zawartości PM10 i PM 2.5. Każdorazowo wyniki świadczące o złej jakości powietrza powodowały zwiększenie w danej okolicy kontroli gospodarki odpadami ze szczególnym uwzględnieniem sposobów ogrzewania posesji.

Uzupełnieniem planowanych działań kontrolnych strażników z Oddziału Ochrony Środowiska były interwencje przeprowadzane również przez funkcjonariuszy z oddziałów terenowych w odpowiedzi na zgłoszenia mieszkańców – każdego dnia w minionym sezonie grzewczym wpływało ich niemal 40. Najwięcej zgłoszeń wpłynęło z terenu Wawra, Białołęki i Pragi Południe. Każde zgłoszenie było weryfikowane, a kontrole przeprowadzane przez funkcjonariuszy – bardzo szczegółowe.

Bieżące zgłoszenia dotyczące spalania odpadów poza instalacjami do tego przeznaczonymi świadczą o tym, że warszawiacy chcą mieszkać w czystym mieście i są coraz bardziej zainteresowani ochroną środowiska. Mamy świadomość, że jest społeczne oczekiwanie, aby m.in. straż miejska podejmowała działania kontrolne i wyciągała surowe konsekwencje wobec tych, którzy zatruwają środowisko – mówi Krzysztof Kosiński, naczelnik Oddziału Ochrony środowiska Straży Miejskiej m.st. Warszawy.

Kontrole prowadzone przez strażników są szczegółowe – oprócz palenisk kontrolowane są: sposób gospodarowania odpadami w tym pozbywania się nieczystości płynnych. W przypadku ujawnienia uchybień w tym zakresie, zachodzi uzasadnione podejrzenie, że właściciel nieruchomości spala na swojej posesji odpady.

W trakcie co 8 kontroli stwierdzono nieprawidłowości skutkujące wyciągnięciem konsekwencji prawnych wobec trucicieli powietrza. Na sprawców wykroczeń nałożono między innymi 482 mandaty karne, wobec 153 osób zastosowano środki oddziaływania wychowawczego, w 6 przypadkach skierowano wnioski do sądu o ukaranie.

Z początkiem 2018 r. strażnicy z Referatu ds. Ochrony Środowiska rozpoczęli kontrolę potencjalnych emiterów – posesji, które z uwagi na sposób ogrzewania mogą generować tzw. niską emisją pyłów i gazów. W ramach tych kontroli od początku roku sprawdzono 640 posesji – potencjalnych emiterów i ujawniono 60 nieprawidłowości.

Niska emisja są to pyły i gazy zgromadzone na wysokości do 40 m. Zanieczyszczenia te pochodzą z domowych pieców grzewczych i lokalnych kotłowni węglowych, w których spalanie węgla odbywa się w nieefektywny sposób, a także z lokalnego i intensywnego transportu drogowego. Na niską emisję bezpośredni wpływ ma także sama pogoda – brak wiatru, niskie i wysokie temperatury. Nieodzowną cechą kumulacji zanieczyszczenia powietrza gazami i pyłami jest także sama infrastruktura miasta. Cechą charakterystyczną niskiej emisji jest to, że powodowana jest przez liczne źródła wprowadzające do powietrza pyły i gazy – tłumaczy naczelnik Kosiński.

Wszyscy funkcjonariusze Referatu ds. Kontroli Środowiska odbyli szkolenie w zakresie pobierania próbek popiołu i otrzymali stosowne certyfikaty. Takie próbki po przebadaniu przez laboratorium posiadające odpowiednią akredytację mogą służyć jako dowód w sprawach o wykroczenia związanych ze spalaniem odpadów w piecach.

Uzupełnieniem planowanych i interwencyjnych kontroli były działania edukacyjne. Strażnicy wyjaśniali mieszkańcom wątpliwości m.in. dotyczące paliw, które są dopuszczone do spalania. Zdarzało się, że z niewiedzy czy wieloletniego przyzwyczajenia mieszkańcy palili w piecach np. gazety, opakowania, zaimpregnowane drewno. Dużo czasu funkcjonariusze poświęcają także na przekazywanie mieszkańcom Warszawy informacji o tzw. uchwale antysmogowej. Obowiązywać ona będzie już od 1 lipca 2018 r. i dotyczyć będzie ograniczenia w stosowaniu niektórych rodzajów paliw. To ważny proces w ograniczeniu niskiej emisji.

Kontrole nieruchomości zamieszkałych i niezamieszkałych są prowadzone przez wyszkolonych w tym zakresie funkcjonariuszy, którzy dysponują imiennymi upoważnieniami wydanymi przez Prezydenta m.st. Warszawy na podstawie art. 379 ustawy Prawo ochrony środowiska. Strażnik miejski realizujący ustawowe funkcje kontrolne jest uprawniony do wstępu z niezbędnym sprzętem oraz przy udziale rzeczoznawców na teren nieruchomości zamieszkałych (osób fizycznych) w godzinach 6.oo – 22.oo, a na których prowadzona jest działalność gospodarcza – przez całą dobę (nieruchomości niezamieszkałe).

Strażnicy mogą m.in. żądać okazania dokumentów i udostępniania niezbędnych danych mających związek z kontrolą, pisemnych lub ustnych informacji, mogą też zabezpieczyć próbki popiołu z paleniska. Utrudnianie przeprowadzenia kontroli lub jej uniemożliwienie jest przestępstwem z art. 225 kk.

Działania w zakresie kontroli gospodarowania odpadami są prowadzone przez cały rok.

Informacja nadesłana przez Referat Prasowy Straży Miejskiej m. st. Warszawy

fot. Referat Prasowy Straży Miejskiej m. st. Warszawy

Udostępnij

Facebook